Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Myśl do przodu!

Wielu ludzi nie potrafi używać swojego mózgu. Społeczeństwo wymaga od nas zaniemyślenia, a my często ulegamy presji. Na szczęście myślenie nie boli. Tylko skutki naszych decyzji mogą okazać się bolesne.  Możemy obrać dwie drogi myślenia. Droga 1 - W pełni oddaję się Duchowi Świętemu. Ufam, że prowadzi mnie w życiu. Analizuję każdą sytuację oraz przewiduję jej skutki.  Droga 2 - W sposób nieświadomy oddaję się duchowi społeczeństwa. Nie wybieram w sposób świadomy. Podążam za tym co modne.  Naszym celem i zadaniem jest myślenie do przodu - wcześniejsze przewidywanie skutków oraz rozsądne czerpanie z baz naszego mózgu. To ja sam decyduję o swoim życiu, nawet jeśli społeczeństwo oszukuje mnie i pokazuje, że postępując inaczej będzie dla mnie lepiej. Najważniejsze to być szczęśliwym z bycia sobą.  Nawet czyniąc dobro możemy zrobić szkodę. Zapamiętaj, że nie ma łatwego dobra! Coś co przyszło łatwo i wydaje się być dobre na 90% pochodzi od złego. Bóg chce od nas aby nasze

przyszłość czy Przyszłość?

Przyszłość. Czym jest przyszłość? Wg. Słownika Języka Polskiego jest to «czas, który nastąpi lub ma nastąpić; też: to, co zdarzy się w tym czasie lub co jest oczekiwane»  A czym jest przyszłość dla katolika?  Jako dziecko postrzegałam to właśnie jako coś co się wydarzy kiedyś. Jutro, za miesiąc, za rok... Jakaś nieznana, gotowa do odkrycia. Dążenie do obranego celu. Osiągnięcie go albo nie...  Jednak prawdziwa przyszłość to dopiero to, co czeka nas po śmierci. Niebo . To mój prawdziwy cel i moja prawdziwa przyszłość. Ale to niebo zaczyna się już dzisiaj. Już teraz, w tej chwili pracuję nad swoim zbawieniem. Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje zbawienie.  Dlatego zacznij już dziś! Już dzisiaj zmień swoje życie i stań się dobrym człowiekiem! Zawierz swoje życie Chrystusowi i dąż do tego aby swoim życiem dawać prawdziwe świadectwo jego miłości.  Nie będzie łatwo. Wręcz przeciwnie. Będzie bardzo trudno. Ale warto. Naprawdę warto. Nagroda będzie wielka. ~Małgosia~

Na dobry początek

Witam was wszystkich.  Nazywam się Małgosia i jestem córeczką Boga. Tak jak każdy z nas :) Na co dzień jestem bardzo rozgadana i mam tyle do powiedzenia, że czasem aż nie mam gdzie tego upchać.  Chciałabym odnaleźć tu miejsce, w którym mogłabym dzielić się z innymi swoją wiarą i poszukiwaniem swojego miejsca w świecie. Aby móc dawać świadectwo ludziom i skłaniać do refleksji.  Proszę, jeśli tylko możecie dajcie mi znać o tym, że czytacie. Da mi to wiele motywacji :) Chwała Panu i do usłyszenia! Małgorzata Estera