Przejdź do głównej zawartości

Sztuka czytania Biblii. (I kilka faktów)

Człowiek wierzący zapewne wie, że Biblia jest określana mianem "Księgi życia". Jednak jak czytać tą Księgę, aby rzeczywiście stała się życiem?
Po pierwsze Pismo Święte nie jest Księgą, którą poznaje się w sensie rozumowym czy teologicznym. Teologia ani wiedza nas nie zbawią. Zbawia nas Chrystus, który jest żywym Słowem.
Najważniejsze w czytaniu Pisma jest więc słuchanie sercem. Jednak co robić gdy serce nic nie czuje? Najważniejsze jest danie sobie czasu. Zrozumienie nie przyjdzie do Ciebie od razu. Bóg zawsze mówi, ale sztuką jest nauczyć się go słuchać.  Rodzi się pytanie: Jak to zrobić?

1. Przeczytaj fragment Pisma Świętego. (Może to być czytanie lub Ewangelia z dnia. Polecam również Psalmy)

2. Staraj się zrozumieć co Pan Bóg chce Ci powiedzieć. (Jeśli nie rozumiesz nie zniechęcaj się 😊)

3. Otwórz się na Ducha Świętego i rozmyślaj nad przeczytanym fragmentem.

4. Jeśli zrodziło Ci się konkretne pytanie - chwyć się go i szukaj na nie odpowiedzi.

5. Przeczytaj fragment Pisma Świętego jeszcze raz.

6. Jeśli nadal nie odkryłeś Słowa, które Pan Bóg do Ciebie kieruje trwaj w tym słowie i nadal nad nim rozmyślaj.

7. Przeczytaj jeszcze raz.

8. Wróć do punktu 6.

I tak dalej, i tak dalej...
Najważniejsze abyś się nie zniechęcał. Efekt nie przyjdzie od razu. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i pokornie czekać.
Czytaj, czytaj, czytaj.... Zrozumienie kiedyś przyjdzie.


Na koniec zostawię kilka prostych myśli na temat czytania Pisma Świętego:

♱ Bóg sieje swoje Słowo w sercu każdego człowieka-nawet jeśli wie, że nie będzie tam efektów.

♱ Jednak jeśli tylko zaczniesz pracować-efekty się pojawią.

♱ Pismo Święte jest o mnie. ( o każdym z nas )

♱ Żeby zrozumieć tajemnicę Słowa Bożego, trzeba najpierw do bólu doświadczyć charakteru tego Słowa.

♱ Bóg jest Bogiem ukrytym. Gdyby domagał się bycia odnalezionym ograniczałby ludzką wolność. 

♱ Cokolwiek odkryję w Słowie Bożym, cokolwiek Pan Bóg mi powie muszę skonsultować to z nauką Kościoła. 

♱ Jeśli jestem pewien, że to co odkryłem jest zgodne z wolą Bożą- wykonaj to.

♱ Pytać Boga jest bardzo istotnym elementem rozważania słowa.

♱Bóg wie komu dać odpowiedź. Wie kto w jaki sposób ją wykorzysta.

♱Czytanie Pisma Świętego nie zawsze jest przyjemne. Nie zawsze przynosi korzyść.

♱Jeśli czytanie Pisma Świętego nie przynosi korzyści to znaczy, że wybieram Boga w sposób czysty. 

♱Wybieram Boga, a nie korzyść.

♱Tylko miłość nie idzie za tym co daje zysk.

♱Miłość (również do Boga) jest kwestią wyboru.

♱Czytając Słowo Boże odnajduję siebie i upodabniam się do Boga.

♱Lepiej czytać Pismo Święte niż go nie czytać 😃

~Małgorzata Estera~

(ps. jeśli tu jesteś zostaw po sobie ślad ;) )

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jezus nie jest kiełbasą aby go czuć

Narodziłeś się Panie Jezu.  Po raz kolejny miliony ludzi na świecie całymi tygodniami przygotowywały się do Twojego przyjścia. Widziałeś to? Kupowali wiele prezentów, sprzątali domy... Tyle przygotowań! Tyle czekania, szukania pierwszej gwiazdki!  Cudownie jest mieć takie urodziny! Wszyscy świętują, czekają na ten wyjątkowy dzień. Ale Panie Jezu musisz być szczęśliwy! Ja też czekałam. Było mi jednak trochę smutno gdy przez pierwsze dwa tygodnie tak dużo słyszałam o końcu świata. Wiesz jak dużo emocji jest w moim sercu na myśl o paruzji. Później jednak zrobiło się trochę weselej. Codziennie opowiadali o Maryi i o tym jak zgodziła się Ciebie przyjąć. Mówili też o jej krewnej Elżbiecie i o Janie Chrzcicielu.  Codziennie o 5 wstawałam aby już o 6 być w Twoim domu. W tym roku byłam tam o 6, a nie o 6.30 jak zawsze. Chciałam poznać trochę Twoją Mamę zanim Cię urodzi. Dlatego chodziłam śpiewać Godzinki. Ale trochę ich nie rozumiałam. Czasem trochę mi się oczy zamykały. Bo wiesz,

OKWB - moja droga do normalności

Wczoraj późno w nocy utknęłam na Poznańskim dworcu. Pociągi nie kursowały, a informacji o tym w jaki sposób dojedziemy do domu nie było. Wydawać by się mogło, że sytuacja beznadziejna. Ja jednak byłam z tego powodu bardzo szczęśliwa. Mój powrót do domu troszkę się opóźniał dzięki czemu nadal trwałam w duchowym uniesieniu w jakie się wbiłam odwiedzając Jasną Górę na Spotkaniu Młodych z Biblią. Jak zaczęła się moja przygoda z konkursem? W zeszłym roku wzięłam udział w konkursie nie przygotowując się do niego. Udało mi się przejść etap szkolny jednak na naukę było już trochę za późno. Mimo wszystko przygotowania do etapu diecezjalnego dały mi bardzo dużo. Już wtedy podjęłam decyzję, że za rok postaram się zacząć wcześniej aby czuć się pewnie. No i stało się. Początkowo byłam przerażona zakresem materiałów. (Ps, Flp, Gal) Stopniowo zaczęłam się przekonywać co do psalmów. Poświęciłam trochę czasu w wakacje nad studiowaniem Słowa, a w styczniu zaczęłam już na dobre przygotowywać się do

Sobota - Wielka lub mniej wielka

W zeszłym roku uświadomiłam sobie, że Wielka Sobota to chyba najsmutniejszy dzień w roku. Dlaczego Sobota, a nie Piątek? Przecież śmierć Chrystusa wspominamy dzień wcześniej. Jednak to właśnie Sobota wzbudza w moim sercu najwięcej żalu... Klęczę adorując Pana przy grobie, a co pół godziny pojawiają się setki ludzi. Co pół godziny kościół pęka od ilości zgromadzonych "wiernych". Cudownie prawda? Gdzie jednak są Ci ludzie na co dzień? Gdzie są Ci ludzie w niedziele? Dlaczego przychodzą do Pana gdy Go nie ma? Dlaczego przychodzą gdy leży w grobie? A nawet wtedy nie zwracają na niego uwagi. Liczy się przecież poświęcenie jajek prawda? Dlaczego ludzie nie przyklękają przed wystawionym Najświętszym Sakramentem? Dlaczego nie podejdą do krzyża i nie ucałują go z pokorą? Przecież to dla nas Panie umarłeś. Zrobiłeś to tak samo dla mnie jak i dla nich. Dlaczego tak niewielu to docenia? Dlaczego Panie? Jakże piękne byłyby kościoły gdyby Ci wszyscy ludzie pojawiali się częściej niż w